LKS Żurawianka Żurawica - LKS Batycze 0 :2 (0 ;0)  

Żurawianka : Trzeciak - Zabłocki ,M Przybyszek , Wilkos (70’) ,  Stelmach , Owoc(64’) , Partyka , Biały, Maksym (64’)  , Jarosz (80’) , Wilowski (80’)  

Ławka : Curyło (70’) , Górniak(80’) ,Kud (80’)  , Podolak(64’)  , Podwyszyński , Skalski (64’)  Trener : Łukasz Przybyszek 

Kary : Maksym ( 51 ‘ - upomniany żółtą kartką) , Owoc ( 44 ‘ żółta kartka)  , Partyka ( 40’ żólta kartka) 

* w przypadku rezerwowych w nawiasie podana jest minuta w , której gracz pojawił się na boisku 

** w przypadku wyjściowego składu liczba w nawiasie odzwierciedla minutę w której dany zawodnik został zmieniony 

*** w  przypadku kar takich jak kartki w nawiasie podana jest minuta , w której zawodnik otrzymał kartkę 

LKS Batycze :  Wojdyło ,Gierczak , Sura , Głogowski, Majcher ( 90’ )  , Szymański . Maciupa (84’), Szczepanik, Kapłon , Marut(87’) ,  M .Włoch(46’) 

Ławka : Buchtalarz (87’) , Gębala , Grędus ,Hataś (84’) , Rodzeń ,Rusinek( 90”) ,Sanocki (46’), Włoch A .( 46’ 

Kary :Głogowski (8 ‘ żólta kartka)  

Bramki : Piotr Szczepanik 52’ ( dośrodkowanie z rzutu wolnego Marcina Gierczaka 

Żurawianka miała inicjatywę w tej części gry, Graliśmy krótkim otwarciem z wykorzystaniem Bartka Trzeciaka , który podawał do naszych stoperów, którzy starali się płynnie przetransportować piłkę do naszych pomocników. W 11 minucie nasza drużyna oddała dwa strzały na bramkę w przeciągu zaledwie może 30 sekund. 

Nasz bramkarz uratował nas przed stratą bramki w pierwszej połowie , kiedy , to w wyniku straty piłki staną sam na sam z zawodnikem Batycz. 

Swojej sytuacji po podaniu Stelmacha nie wykorzystał Wilowski uderzając wprost w Seweryna Wojdyłę  

Druga połowa zaczęła się dla nas fatalnie . 

W 50 minucie Kamil Maksym fauluje zawodnika Batycz na skrzydle w odległości około 16 metrów 

Dośrodkowanie Marcina Gierczaka na bramkę zamienił niekryty przez nikogo Piotr Szczepanik skierował piłkę głową do bramki Trzeciaka  

W 61 Minucie podobnie dośrodkowywał Gierczak , Wilkos tak nieszczęśliwie uderzył piłkę , że wpakował piłkę do własnej bramki . 

Niedługo później strzał Wilkosa zatrzymał się na słupku , Kamil Maksym mógł umieścić piłkę w bramce , lecz uderzył ponad poprzeczką pustej bramki gości. 

Podsumowując , miejscowi stwarzali sytuacje , ale zawodziło wykończenie akcji .Taka jest piłka .Idę o zakład , że gdyby Kacper , lub Kamil wykorzystali swoje sytuacje  przebieg spotkania młógby być zupełnie inny. Na nic przewaga miejscowych w pierwszej połowie . W piłce chodz o to aby strzelić jedną bramkę więcej niż przeciwnik .Najważniejszą statystyką w piłce są bramki . Nasi goście zdobyli dwie bramki , Żurawianka zero . Życzymy drużynie LKS Batycze powodzenia w następnych meczach.