ŻURAWIANKA – TĘCZA KOSIENICE

2 : 2 (0 : 1)

Bramki:

0 : 1 – Kuzioła (g) 8’,

1 : 1 – Podolak 67’,

1 : 2 – F. Buczyński (g) 81’,

2 : 2 – Kohut (k) 89.

Żurawianka: Bojko – Podolak (ż), G. Beer, Gawłowski, Szymański – Górniak, Kohut, Majcher (65’ M. Bąk), A. Bajwoluk – Hajduk (60, Biały), Ł. Bąk.

Tęcza: Podgórski – Gładysz (ż), D. Bobko, M. Bobko, Lizun – K. Bobko, Jaremczuk (ż) (70’ P. Baran), Pilawa ( 86’ D. Pańczyszyn), T. Pańczyszyn – Kuziora, F. Buczyński.

Sędziował: Paweł Kluz (Przeworsk).

Widzów: Bez publiczności.

Wyniki pozostałych meczy: Cresovia Kalników – Strażak Sośnica 3 : 2, Orzeł Torki – Grom Wyszatyce 8 : 0, Fort Jaksmanice – San Hureczko 0 : 0, LKS Nakło – Gwiazda Maćkowice przełożony na 05.05.2021, Wiar Krówniki - Wiar Huwniki 3 : 3, Unia Fredropol - Pogórze Dubiecko przełożony na 05.05.2021, LKS Batycze – LKS Ujkowice 3 : 2, Bizon Medyka - pauzował.

Derbowy mecz Gminy Żurawica zakończył się sprawiedliwym remisem. W pierwszej połowie znacznie więcej z gry miał zespół Tęczy, ale specjalnie nie stworzył wiele sytuacji strzeleckich. Goście praktycznie posiadali zdecydowaną przewagę do czasu strzelenia bramki w ósmej minucie przez Kuziołę, a później sytuacja się nieco wyrównała i gra toczyła się raczej w środku pola. Tak było do końca pierwszej połowy. Wtedy Żurawianka nie stworzyła żadnej groźnej sytuacji pod bramką Podgórskiego. Goście grali szybciej, agresywniej i dlatego mieli więcej z gry. Po przerwie gospodarze zaczęli w grze agresywnej naśladować Tęczę i gra nabrała rumieńców. Na bramkę Podgórskiego często sunęły zmasowane ataki, które były wynikiem krótkiego krycia i agresywnej gry miejscowych, a także przez stosowanie długich przerzutów piłki z pominięciem środkowej linii. Śliskie i grząskie boisko nie pozwalało na kombinacyjną grę w obliczu na agresywną i szybką grę Tęczy. Od samego początku drugiej części pachniało wyrównaniem i dwukrotnie była ku temu okazja, ale w bliskim kontakcie z bramką zaprzepaszczono okazję. Dopiero w 67’ minucie po dwukrotnym rzucie rożnym niesamowicie zakotłowało się pod bramką Tęczy i w tłoku Podolak wreszcie strzelił. Byłem niemal pewny, że w przeciągu kilku minut Żurawianka wyjdzie na prowadzenie. Niestety, jedyna groźna kontra gości i błąd Podolaka kosztował rzut rożny i wolny, a po nim Buczyński głową strzelił na 1 : 2 w 81’ minucie. Bramka ta rozłościła Żurawiankę, która do końca meczu oblegała bramkę Tęczy i po kolejnych kornerze sędzia podyktował rzut karny po ręce jednego z obrońców w bezpośrednim sąsiedztwie własnej bramki. Kohut nie zwykł tego marnować i mecz zakończył się remisem. Na wstępie napisałem, że wynik jest sprawiedliwy, ale faktycznie mecz miał dwa oblicza.